Film bardzo dobry (8). Jednak "Sin City" dla mnie lepsze było. Tutaj fabuła siadła. Za to najwyższe uznania dla animatorów i grafików za obraz - naprawdę wielka klasa. O aktorach trudno coś powiedzieć. Na początku ciężko mi było odróżnić ludzi, gdyż film jest czarno-biały i nie widać rys twarzy bohaterów. Jednak bardzo mi się podobał ten film.
U mnie jak wyżej. O uznaniu dla dźwiękowców też nie można zapomnieć. Jednak czegoś mi zabrakło w tym filmie, może kolorów ;)
Masz rację... Dźwiękowcy też zrobili swoje. Myślę jednak, że dobrze, że film był czarno biały. To nadało temu filmowi niezły klimat.
W pełni się zgadzam.Czerń i biel nadawały filmowi klimat.Gdybym obejrzał to ponownie w kolorze chyba efekt końcowy byłby słabszy,Pozatym film ok.Wart obejrzenia.Zapadło mi w pamięc stwierdzenie:"Śmierc nadaje życiu sens".Mozna to odnieśc nie tylko do filmu....
Nie porównywałabym tych dwóch filmów - owszem, o spojarzenia nie trudno, ale trzeba pamiętać, że Renaissance tworzony był dość długo, a w między czasie na ekranach pojawił się 'Sin City'. Dla mnie SC jest oczywiście lepsze pod każdym względem, niemniej 'Renaissance' jest ciekawe pod względem graficznym i zdecydowanie strona wizualna fimu wiele mu dodaje.
jesli już mam ocenić między sin city a renaissance to wybieram renaissance.
Zdecydowanie ciekawa fabuła-nie można było wcale wszystkiego przewidzieć.Przynajmniej mnie kino nie przyzwyczaiło do zwrotów akcji-porwana postać okazuje się że wcale nie jest w niebezpieczeństwie,ale sama jest niebezpieczeństwem.Nie ma chwili w której nudziłabym się kiedy na chwilę musialam odwrocic sie od ekranu przewinęłam film a to zdarza się tylko przy arcy ciekawych wątkach.
Animacja rewelacja.Dżwięk super.Historia-bardzo ciebawa.najbardziej podobalo mi się to, ze nikt nie jest w tym filmie calkiem czarny ani calkiem bialy:)i nie chodzi mi o kolor wizualny ale o charakter.
A kiedy pojawił się kolor,na moment tak intensywny nie wiem dlaczego ale poczulam się szczęśliwa...hehe dziwne widocznie kolory naprawde mają wpływ na psychike człowieka.I to również uważam za zdecydowany atut filmu.